piątek, 26 sierpnia 2011

Czas spędzam z Dorotką i Jackiem nadrabiając miony bez nich tydzień. Urządziliśmy podczas tego tygodnia pokój dla Hani. Codziennie rower. Praca na działce. Koncert improwizacji na organach kościelnych. Zdarzyło mi się tam być. Sztuka. Naprawdę sztuka. Czytanie książek, od czego usilnie odciąga mnie Dorota. Nie wiem dlaczego, dlatego też kończę już kolejne opowiadanie. Porządkowanie życia codziennego. Obowiązki. Wieczory przy filmach i gorącej herbacie z cytryną. I tak mija tydzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz