środa, 10 sierpnia 2011
Ucieczka.
Kolejna podróż przede mną. Jest chwilę po czwartej nad ranem a ja siedzę przed moim komputerem studiując zawiłości gumtree. Nie mam gdzie mieszkać. Za chwilę po zetknięciu z zimną rzeczywistością poranka udam się na przystanek. Bus. Kraków. Kilka godzin później znów przyjdzie mi przebyć tę drogę na wschód. W domu będę wieczorem. Zmęczona wielogodzinnymi podróżami. Uśmiechnę się. Spakuję. Ucałuję na dobranoc Hanie i powiem jej do zobaczenia za dwa dni. Następnego dnia znów obudzi mnie blues o czwartej nad ranem, tym razem z pewnością, że już za chwilę będziesz przy mnie. Kolejna podróż przed nami.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ale w nowym silniejszym składzie. :*
OdpowiedzUsuńc.