"- Widzisz, przyszło mi to do głowy tej nocy - odezwał się w końcu Dwukwiat. - Pomyślałem... no wiesz... chodzi o to, że podróże i oglądanie jest wspaniałe, ale przyjemność to także to, że się gdzieś było. Rozumiesz, układanie obrazków w albumie i wspominanie wszystkiego.
- Naprawdę?
- Uuk?
- Tak. Najważniejsze we wspomnieniach jest to, żeby potem mieć się gdzie zatrzymać i tam je wspominać. Rozumiecie? Trzeba kiedyś przestać. Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu. Chyba o to mi właśnie chodzi."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz