ula
niedziela, 15 kwietnia 2012
Coś się dzieje. Po prostu opadłam. Z sił. Z zapału. Mogę siedzieć, ledwie oddychać i nie ruszać się. Tyle. Przecież i tak nic więcej nie ma. A jak jest to ogromnie stresuje. Czytam to i to brzmi jak depresja. Minie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz