sobota, 16 czerwca 2012

Wstrzymuję oddech. Mam wrażenie jakbym każdego dnia i w każdej chwili nabierała do płuc coraz większą ilość powietrza, nie wypuszczając jej nigdy. Czekam tylko aż wybuchnę.
Sesja trwa.

1 komentarz:

  1. a jak sesja się skończy to do nas przyjedziesz? Bardzo zapraszam!!! ściski.

    OdpowiedzUsuń