piątek, 7 czerwca 2013

Bogactwo życia

Nie wiem czy potrafię jeszcze pisać więcej. Czy potrafię życie opisać, zamiast zamykać w tych zwięzłych zdaniach. Nie wiem. Zycie jest bogate, bogatsze od wszystkich istniejących słów. Słucham właśnie D.P. i zatapiam się w melodiach dających ukojenie. Życie ostatnio zwolniło przyśpieszając. Ukazało wiele spraw, poprzez pracę mgr., która przysłoniła mi świat. Ostatni miesiąc w Krakowie. Może nie ostatni. Ale na pewno ostatni ze statusem studenta w tle. To dobrze. Piękny czas, za którym będę tęsknić, a tęsknota ta dławi mnie teraz nie pozwalając napisać więcej. Ale to dobrze. Wszystko ma swój czas. Wiele rozmów ostatnio przeplata się przez moje życie. Wbrew pozorom. Wbrew osamotnieniu. 

"- Jak Cię usłyszę?
 - Nauczysz się słuchać moich myśli w swoich."

Niech tak będzie. Bóg postawił obok mnie osobę, którą stworzył dla mnie już u początku świata. Wciąż ubogaca moją armię, idącą ramie w ramię ze mną. Niezmienną, mimo życia wciąż zmieniającego się. Kogo jeszcze dla mnie przygotowałeś. Nie pytam. Czekam. Serce bije mocniej. Wiele kwestii niewyjaśnialnych teraz maluje się wyzbywając mnie wszelkich wątpliwości. Wszystko powoli tworzy życie, rozwija się jak dywan u mych stóp. By stopy nie zraniły się o kamień. 
Jestem szczęśliwa. 
Po ludzku, niedoskonale szczęśliwa. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz