wtorek, 14 lutego 2012

Ofiara w środku zimy Mons Kallentoft

Tęskniłam za moją siostrą. Nie było jej w domu zaledwie jeden dzień, a ja już tak bardzo tęskniłam. Wyszłam po nią na dworzec. W drodze powrotnej do domu, dość krętej tym razem, wykrzywionej nadmiarem spraw do załatwienia, weszłyśmy do biblioteki. Pani, która tam pracuje, zamaszyście zmazała notkę napisaną ołówkiem na mojej karcie bibliotecznej, informującą o możliwości wypożyczania książek przez D. D. odetchnęła z ulgą. Zapytałam czy może polecić mi jakąś książkę. Bibliotekarka z uśmiechem spojrzała na regały uginające się pod ciężarem książek, nastepnie z nutką rozbawienia powiedziała: jakąś mogę. Byle nie miłosną. Może jakiś kryminał. Polski czy może być zagraniczny. Nie ma znaczenia. Krwawy czy nie? Jak pani uważa. O tą mogę polecić. Jest ciekawie napisana.

1 komentarz:

  1. Ale całkiem sporo od nie zależy i nie ma zbyt wiele tego, co mogłoby uchodzić za ważniejsze.

    OdpowiedzUsuń