wtorek, 8 maja 2012

Siedzę tak sobie i uczę się do zaliczenia. Na moim łóżku, z braku biurka. Trochę zmęczoną, trochę śpiąca. Stęskniona z pewnością. Myślę o tym, że dobrze by było mieć Cię przy sobie. Siedzieć tak teraz, każde nad swoimi książkami, ze studenckimi problemami w głowach. Planować jutrzejszy spacer, dać buzi i wrócić do książek, czytanych przy zapalonej lampce. A tak, samotność wyziera z każdego konta. Pustka i smutek pojedyńczości. Brakuje mi Ciebie od czterech lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz