poniedziałek, 24 marca 2014

Panna wyklęta

Słuchałam dziś płyty "Panny wyklęte". Wciąż ubolewam, że nauka historii w szkole nie sięgnęła nigdy II Wojny Światowej. Nie wiem nic o tamtych czasach. Nie wiem prawie nic. Słuchałam i jedno wiem. Chcę umierając móc powiedzieć: "(...) zachowałam się jak trzeba." One są dla mnie przykładem. Ich siła, wiara, nadzieja i miłość.
I co pierwsze przychodzi mi na myśl, to zadzwonić do H. i powiedzieć:
"Powiedz bliskim
zachowałam się jak trzeba
nie dla medalu, tam już nagród nie potrzeba
to dla ciebie kropelka Polski
daj ją dzieciom gdy nie wiedzą o czym śnić."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz