poniedziałek, 7 marca 2011

'A tak swe istnienie przypisuję Tobie i harcerstwu czyli temu co robię'

... nie wiem od jakich słów powinnam zacząc. Początek tego wszystkiego to rok 2001. To moja piąta klasa szkoły podstawowej. Pierwsza zbiórka. I moc jaką kryło w sobie harcerstwo. Zawsze uważałm,że dziś jestem kim jestem dzięki tej właśnie drodze, że to ona mnie ukształtowała.
'Kim byłbym gdyby nie skautowy styl życia?'
Wiele lat czynnej służby. Całe serce oddane. Harcerzem jest się 'do samego końca(...) aż do nieba.'
Ludzie i ich wspólne pasje, ideały. Przyjaźń. Kiedyś po latach uświadomiłam sobie w czyimś towarzystwie, że czasem nie zdajemy sobie sprawy jak cennym skarbem jest nasza harcerska przyjaźń.
Całe nasze wspólne życie. To co było piękne i pełne radości, to co było trudne i zalane łzami. Wszystko to stworzyło między nami więź niepowatrzalną, wyjątkową. Nauczyło nas wiele, może wiecej niż nam się wydaje. Wzbogaciło nas o nieskończoną ilośc wspomnień.
I choc drogi  nasze biegną różnymi torami ta więź wciąż splata nas nierozerwalnie.
'Nie pozwolimy by ją skradł nieubłagany czas.'
Nasze uwielbienie do harcerstwa sprawia, że po wielu latach spotykamy się razem przy blasku świec. Bawimy się znów, śpiewamy, spędzamy ze sobą czas, jak gdyby wehikuł czasu przeniósł nas do czasów kiedy się poznaliśmy.
I tak tu dziś i każdego dnia dziękuje wszytkim tym, którzy dawaniej i teraz tworzą nasz harcerski świat.



'Spotkamy się kiedyś u studni...'

3 komentarze:

  1. Gdyby nie harcerstwo, to nie znalazłabym mojej miłości. Nie znałabym Ciebie.. tak wiele dało mi harcerstwo. Nauczyło mnie cieszyć się z małych rzeczy i.. obdarzyło mnie największą na świecie przyjaźnią którą nawet największe zło nie potrafi rozerwać.
    :*

    c.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. mimo wszystkich gorszych momentów, niedopowiedzeń i nieporozumień, w chwilach takich jak te których było wiele podczas tej podróży w przeszłość potrafimy znaleść wspólny język i cel i znów jesteśmy razem :) oby takich sytuacji było jak najwięcej:)

    kto tego nie poczuł nigdy tego nie zrozumie:)
    dziękuję Ci za to:*
    spinka.

    OdpowiedzUsuń